Przeglądając aktualnie dostępne oferty na rynku pracy zastanawiamy się, jak nawiązać kontakt z potencjalnym pracodawcą. Serwisy ogłoszeniowe i platformy rekrutacyjne umożliwiają nam wysłanie zgłoszenia wraz z CV. Jednak w przypadku wielu przedsiębiorstw, w dalszym ciągu skuteczne będzie napisanie wiadomości za pomocą maila. Wbrew pozorom nie jest to takie proste zadanie. Kandydaci na stanowiska zastanawiają się, jak napisać maila o pracę. by przyciągnął on rekrutera i nakłonił go do rozmowy rekrutacyjnej, która jest ostatnim krokiem przed podpisaniem umowy o pracę. Wysłanie maila może nam zapewnić pewną przewagę na rynku pracy, ponieważ pokazujemy, jak bardzo zależy nam na podjęciu pracy i sami o nią zabiegamy.

Wiadomości wysyłane drogą mailową często są mylnie uwzględniane przez laików jako listy motywacyjne. Oczywiście, warto przedstawić swoje mocne i słabe strony i umotywować, dlaczego akurat nam należy się to stanowisko, jednakże sama istota takiego maila różni się od samego listu motywacyjnego. Przede wszystkim list motywacyjny to swoiste uzupełnienie CV, wzmocnienie najważniejszego i najczęściej branego pod uwagę dokumentu w procesie rekrutacyjnym. Mail wysłany bezpośrednio do przedsiębiorstwa, w którym chcemy w przyszłości pracować musi być zdecydowanie bardziej zróżnicowany i kompleksowy.

Na samym początku należy upewnić się do kogo nasza wiadomość dotrze. Jeśli aplikujemy do dużej korporacji, wysłanie wiadomości do prezesa lub dyrektora określonego działu będzie karygodnym błędem. Zazwyczaj takie koncerny posiadają osobne komórki organizacyjne, czyli dział rekrutacji, odpowiedzialny wyłącznie za poszukiwanie narybku do firmy. Jeśli upewnimy się, że nasz mail pojawi się w skrzynce odbiorczej właściwej osoby (najczęściej rekruterzy sami zamieszczają odpowiednie informacje na portalach ogłoszeniowych) przechodzimy do odpowiedniego sformułowania treści. W załączniku do wiadomości umieszczamy nasze CV (jeśli nie wysyłaliśmy go wcześniej). Samą wiadomość rozpoczynamy od odpowiedniego sformułowania grzecznościowego. Po przywitaniu przechodzimy do konkretów.

W dobrym zwyczaju jest zamieścić informację, przy jakiej okazji natrafiliśmy na ogłoszenie. Później przechodzimy już do konkretów. Ponieważ rekruter dostaje każdego dnia setki podań i wiadomości musimy zwięźle i precyzyjnie określić nasze atuty, z czym wiele osób ma problem (niestety nasza mentalność i charakter utrudnia chwalenie się sukcesami i skłania raczej do samokrytyki, w przeciwieństwie do otwartych i ekstrawertycznych z reguły mieszkańców Stanów Zjednoczonych). Skoncentrujmy się na naszych najważniejszych osiągnięciach i przekażmy je w takiej formie, by zainteresowała ona odbiorcę. Jak pokazują badania, mnóstwo osób ubiegających się o pracę kłamie, zarówno w CV, jak i podczas rozmowy rekrutacyjnej. Nasza szczera postawa zostanie doceniona, dlatego po przedstawieniu mocnych stron przejdźmy do naszych wad. Zasygnalizujmy naszą piętę achillesową, ale w odpowiedni sposób, tj. dodajmy szczere chęci poprawy, np. „za swoją słabość uważam brak punktualności, aczkolwiek silnie pracuję nad planowaniem swojego czasu.” Bez obaw, rekruter doceni naszą pokorę i umiejętność przyznania się do błędów.

W zakończeniu wiadomości powinniśmy zasugerować (lecz delikatnie, nie natrętnie), że oczekujemy informacji zwrotnej, Na samym końcu, jak to wypada w oficjalnych wiadomościach, również stosujemy zwrot grzecznościowy. Tutaj możemy wykazać się błyskotliwością i niejako dopasować przedsiębiorstwo do branży (przy okazji zaimponujemy przeprowadzonym wcześniej researchem), np. jeśli aplikujemy do biura podróży lub agencji turystycznej, doskonale pasować będzie zwrot: „z turystycznymi pozdrowieniami”. Pisanie mailów o pracę wymaga cierpliwości i systematyczności. Należy zawzięcie próbować we wszystkich odpowiadających nam firmach.
Słomiany zapał spowoduje szybkie zniechęcenie i ostatecznie nie znajdziemy naszej wymarzonej pracy. Nawet jeśli w odpowiedzi na naszą wiadomość spotkamy się z odmową, starajmy się wyciągać z tego pozytywy. W tym przypadku rozbudowaliśmy naszą bazę kontaktów. Uwzględniając intensywne rotacje kadrowe zachodzące na rynku, być może firma, która aktualnie nie wyraża zainteresowania naszą aplikacją, po jakimś czasie zmieni zdanie. Ważne jest zaangażowanie, bowiem odpowiedni mail może być naszym punktem wyjścia, furtką do wielkiej kariery. Chociaż życie bardzo często jest niesprawiedliwe, wierzmy głęboko, że nasz trud i upór zostanie w końcu wynagrodzony pracą z godziwym wynagrodzeniem i możliwościami rozwoju.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here